Maile
Gratuluję bardzo udanego filmu. Wciągnęła mnie fabuła i jak dla mnie osobiście, ciekawie przedstawiona lekcja historii. Postacie wujów fascynujące.
Wydaje mi się, że wydobyłeś od swoich rozmówców bardzo wiele. To co mowili układało się w pewną spojną historię nie tylko wyjatkowej rodziny, ale historię Polski - burzliwa, tragiczna, podzielona, ciągle bedącą przedmiotem sporów i emocji.
Pana dokumentarny film ‘Wujowie …’ jest z wielu względów bardzo udany. W przeciwieństwie do tego rodzaju filmów w angielskiej telewizji, u ‘Wujów’ prezentujący występuje dyskretnie co robi pozytywne wrażenie, przynajmniej na mnie. ... losy i podejście członków tej samej rodziny bardzo ciekawe. Ciekawe też tak różne zachowanie Niemców...
Co dla mnie było fascynujące że patrząc z bliskiej perspektywy ci ludzie, którzy znaleźli się na wpływowych stanowiskach, działali politycznie w przeciwnych kierunkach. Natomiast dopiero patrząc z dalszej i szerszej perspektywy widać było że oni działają w tym samym kierunku, i.e. dla dobra Kraju. Krótkie tło historyczne, jak to Polska została zalane przez swoich sąsiadów, jest świetnie w filmie przedstawione.
Dzięki za tak przyjemny wieczór.
Może rzeczywiście obecna polska kultura wchłonęła na stałe elementy sowiecko-partyjne, które zaakceptowała ugoda okrągłego stołu? ...jeżeli akceptują to potomkowie Morawskich i Horodyńskich,...to ja wysiadam. Nie chcę być w ramach tej nowej kultury polsko-sowieckiej.
Jeszcze raz dziękujemy za Twój film i wczorajsze związane z tym przeżycia i emocje oraz stworzenia okazji do tak miłego wieczoru wczoraj. Film ten robi wiele nie tylko dla rodziny naszych matek ale też dla innych spokrewnionych czy zaprzyjaźnionych rodzin. Jest też ciekawym dokumentem historycznym pokazującym zdarzenia, dylematy, kontrowersje nie zawsze zrozumiałe i znane dla wszystkich zwłaszcza tu na Zachodzie.
Proszę Pana, zrobił Pan bardzo dobry film. Film, który od początku powinien mieć właściwą dla jego formatu i poziomu profesjonalizmu opiekę i dystrybucję tutaj w Warszawie. Jeśli producent samochodu, nawet jeśli to jest jego pierwsze auto, stworzy bardzo dobre auto, to nie prezentuje tego auta na malutkim podwórku u zbiegu bocznych ulic, tylko prezentuje to auto na Międzynarodowym Salonie Samochodowym we Frankfurcie, Genewie, Paryżu czy Nowym Jorku.
Trzeba zrobić wszystko, żeby jak najwięcej osób ten film zobaczyło. Tak, proszę Pana!
Bardzo mi się podobał. Pod wieloma względami. Zacznę od strony formalnej, z punktu widzenia nie fachowca a widza. Dokonałeś prawdziwej sztuki, bo mimo, ze film długi i głównie opierający się na "gadających głowach" to oglądało się go cały czas z niezmiennym zainteresowaniem. Było to ciekawe dla osoby, która doskonale zna problematykę, a za taka się uważam, ale widać było Twoje staranie o to, żeby był zrozumiały dla wszystkich.
Gratulacje za Wujów. Bardzo mi sie podobał. Podziwiam ile to wysiłku Pan w to włożył. No i wspaniale że dało się złapać tych starszych krewnych póki był czas.
Jesteśmy z żoną pod wielkim wrażeniem Pańskiego filmu - sagi zaprzyjaźnionych
zasłużonych polskich rodów.
Uderzała znakomita "reżyseria" narracji, dzięki której wypowiedzi rozmówców, szczególnie pierwszej części filmu, oddając dramaturgię ich indywidualnych przeżyć
ukazują obraz zagłady naszych elit. Świetnie dobrane, niekiedy urywkowe uwagi podnoszą autentyczność przekazu. Ważną rolę spełniają także graficzne przedstawienia (back-ground) sytuacji geopolitycznej Europy w czasach II Wojny zwłaszcza wobec powszechnej ignorancji historycznej (dezinformacji) współczesnych społeczeństw. [jednak, w mojej opinii] fałszywym tonem zabrzmiały wypowiedzi Kazimierza Morawskiego, Dominika Horodyńskiego i Jana Lityńskiego...Jeszcze raz dziękujemy wraz z żoną za możność zapoznania się z Pana ważnym dziełem, które powinno być szeroko rozpowszechniane w świecie.
Professor Jan Kadlubiski
W nawiązaniu do gratulacji, które złożyłem Panu bezpośrednio po obejrzeniu filmu, pragnę dodać kilka słów moich o tym filmie opinii. Z punktu widzenia sztuki filmowej film jest zrobiony bardzo dobrze. Jest prawdziwym sukcesem, by film oparty niemal wyłącznie na relacjach szeregu osób był zajmujący i wciągał widza przez dwie godziny. To się Panu udało osiągnąć! Wypowiedzi interesujące, podające wiele szczegółów historycznych. Rozumiem, że kontrowersje budzą wypowiedzi Kazimierza Morawskiego i Dominika Horodyńskiego. Nie zmienia to jednak faktu, że warto wysłuchać również ich opinii. Trzeba jednak powiedzieć, że wypowiedzi ich obu nie poprawiają zdania, jakie można było sobie wyrobić o ich działalności w ciągu długich lat PRL-u. Zestawienie drogi życiowej Macieja Morawskiego z drogą, jaką wybrał jego kuzyn Kazimierz Morawski może być tylko traktowane w kategoriach studium historycznego. Pamiętając o roli jaką wybrali „koncesjonowani katolicy” i „koncesjonowani intelektualiści” na pewno nie zostaniemy do niej przekonani wypowiedziami Kazimierza Morawskiego i Dominika Horodyńskiego.
Jeszcze raz gratulując udanej reżyserii, a także walorów dokumentacyjnych filmu „Wujowie i inni” łączę wyrazy szacunku.
Marcin Libicki
(Poseł na Sejm 1991-93 i 1997-2004, poseł na Parlament Europejski 2004-10, z ramienia ZChN, AWS, i PiS)
Choć w moich gorących czasach licealnych (a były to lata 1979-81) braliśmy sobie (ja i moi rówieśnicy) za swoich bohaterów i idoli zarówno krajowych dysydentów, jak ludzi Głosu Ameryki czy Wolnej Europy, to działo się to w liceum św. Augustyna należącego do PAXu, dzięki któremu uczyliśmy się (prawie) nieocenzurowanej historii, a także mieliśmy religię jako przedmiot, a przede wszystkim mogliśmy mówić to myśleliśmy, co wtedy przecież było dość unikalne. Czyli korzystaliśmy z "terytorium" zdobytego przez ludzi takich jak wuj Adzio Morawski, Tadeusz Mazowiecki czy w Ryszard Reiff.
Andrzej Krzyżanowski
Marszałek Stowarzyszenia Potomków Sejmu Wielkiego
Dominik Horodyńśki uroczy. Kazimierz Morawski także, i miał rację. Wiele osób uważa że stan wojenny by złem koniecznym, ale nie chce tego powiedzieć publicznie. A on miał odwagę to powiedzieć nawet w nowych realiach politycznych. Brawo.
Gratulacje! Bardzo ciekawy film.
Dla mnie Jaruzelski jest zdrajcą!